Wieści z MUX-a

Przede wszystkim TVP, od niemal roku zwlekająca z wejściem na najnowszy tzw. MUX, umożliwiający nadawanie ogólnodostępnych bezpłatnych programów, zdecydowała się wreszcie wykorzystać przyznane jej częstotliwości (ma prawo do trzech, umożliwiających nadawanie 3 programów w standardowej rozdzielczości lub jednego standardowego i jednego w jakości HD). Wygląda więc na to, że wkrótce oferta telewizji naziemnej nieco się wzbogaci - najprawdopodobniej o kanał TVP Sport, co powinno ucieszyć sporą część widowni. Zwłaszcza że parę miesięcy temu z naziemnego kanału sportowego zrezygnował Polsat, wprowadzając w jego miejsce kanał filmowo-rozrywkowy. Pomysł wydaje się sensowny, TVP Sport utrzymuje pozycję lidera wśród stacji sportowych - a jeśli udałoby się przejść do nadawania naziemnego od nowego roku, jego pozycja wzrosłaby dzięki zimowym igrzyskom olimpijskim. Brak natomiast przecieków w kwestii wyboru kolejnego kanału. Raczej nie będą to nowe programy, nad którymi TVP pracuje. Chodzi o TVP Muzyka (z teledyskami) i TVP Klasyka (muzyka poważna, opera), jakie telewizja publiczna ma zaproponować platformom płatnym.

TVP długo nie mogła się zdecydować, czym wypełnić przyznane jej miejsce. Poniekąd trudno się dziwić, zważywszy na jej kłopoty finansowe. Nie mówiąc o tym, że rynek jest coraz trudniejszy i przebicie się nowych stacji do widza (a zwłaszcza reklamodawców) łatwe nie jest. Dowodzi tego przykład telewizji WP powiązanej z portalem Wirtualna Polska, nadającej na najnowszym MUX-ie od niecałego roku. WP właśnie ogłosiła, że rezygnuje z kilku (zapewne najdroższych) programów. Chodzi o poranny program publicystyczno-lifestylowy „#dzieńdobryWP” oraz popołudniowy program informacyjny „#dziejesię”. Pracę ma stracić wielu dziennikarzy.

No cóż, było te programy oglądać…