MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba biegać z głową

red.
fot. pzu
Trenuj z mistrzem – Yared Shegumo. Rozgrzewkę przeprowadzam przed każdym treningiem. Pozwala mi nie tylko obudzić mięśnie do większego wysiłku, ale także uniknąć poważnych kontuzji. W lecie trwa około 20 minut, a w zimie nawet godzinę.

Najpierw lekko truchtam, a dopiero potem zaczynam się rozgrzewać i rozciągać. Zaczynam od wymachów rąk – do przodu, do tyłu, naprzemiennie i na boki. Potem przychodzi czas na skłony, wypady, wykroki, podskoki... Bardzo ważne jest też rozgrzanie stóp i kolan – można nimi kręcić do wewnątrz i na zewnątrz – a także rozciągnięcie ścięgien Achillesa, łydek i ud. Do rozgrzewki i rozciągania nie trzeba jakiegoś specjalnego miejsca, wystarczy drzewo w parku, ławka przy ścieżce, czy słupek bramki na boisku sportowym.

Jak długo się rozgrzewam? Do czasu aż mam pewność, że jestem porządnie rozciągnięty i rozluźniony. Dopiero wtedy rozpoczynam intensywny trening...

Lubię biegać w większej grupie. Wtedy dużo lepiej się czuję, a trening, nawet najcięższy, mija szybciej. W Polsce trudno jednak w jednym mieście zebrać większą liczbę maratończyków, dlatego z reguły biegam sam. Przed każdymi ważnymi zawodami zawsze więc lecę do Etiopii. Tam jest bardzo dużo biegaczy i mogę przygotowywać się do zawodów na wysokości od 2600 do nawet 3200 m n.p.m. A to mi bardzo pomaga.

Z reguły trenuję raz dziennie. Wyjątkiem jest okres, gdy przygotowuję się do maratonu – wtedy biegam rano i wieczorem. Po każdych forsownych zajęciach – obojętnie, czy dzieje się to w Polsce, czy w Etiopii – daję odpocząć organizmowi. Biorę masaże, kąpiele...

Jeśli mam zakwasy, to następnego dnia tylko lekko trenuję, truchtam sobie powoli. To bardzo pomaga. Nie można przecież zamęczyć swojego ciała, bo się zbuntuje.

***

Yared Neda Shegumo urodził się w 1983 r. w Addis Abebie w Etiopii. W 1999 r. przyjechał do Polski i tu już pozostał. Trzy lata później przyjął obywatelstwo polskie. Jest czołowym europejskim maratończykiem. W 2012 r. został mistrzem Polski. Rok później zwyciężył w 35. Maratonie Warszawskim, a w tym roku wywalczył tytuł wicemistrza Europy. Od początku 2014 r. wspiera go PZU. Jego żoną jest Birtukan, mają córkę Elroie i syna Arona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski