MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł Piaski Wielkie: Mariusz Łabuś dostał puchar i kwiaty

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Mariusz Łabuś został doceniony przez społeczność Orła Piaski Wielkie
Mariusz Łabuś został doceniony przez społeczność Orła Piaski Wielkie Tomasz Bochenek
- Zacząłem trenować, kiedy miałem osiem lat. Ostatni mecz rozegrałem dwa lata temu. Skoro mam ich 37, to łatwo policzyć, że w Orle spędziłem nawet więcej niż 25 - uśmiecha się Mariusz Łabuś.

W sobotę, przed meczem z Kalwarianką, działacze i sympatycy Orła Piaski Wielkie oficjalnie podziękowali Łabusiowi za to, co zrobił dla klubu. W zespole seniorów grał 18 lat, wystąpił w około 500 meczach, strzelił w nich ok. 200 bramek. W tym czasie Orzeł dwa razy awansował do IV ligi (i od paru lat utrzymuje się na tym poziomie).

- Najfajniejszy mecz? Z Górnikiem Brzeszcze, po pierwszym awansie do czwartej ligi. Rywale prowadzili 2:1, ja strzeliłem dwie bramki i wygraliśmy 3:2 - wspomina Mariusz Łabuś. - Z tamtego sezonu dobrze pamiętam nasz debiutancki mecz w czwartej lidze - pokonaliśmy 1:0 Fablok Chrzanów po golu Tomka Bańbuły. A jaka moja bramka utkwiła mi w pamięci? Zdecydowanie ta zdobyta przewrotką, w meczu Pucharu Polski w Zielonkach.

W czasie gry w piłkę Łabuś współpracował z wieloma trenerami. O których myśli dziś najcieplej? - Ukształtował mnie w juniorach trener Krasny. Z piłki seniorskiej na pewno dobrze wspominam trenerów Królikowskiego, Krawca, Kucharczyka i oczywiście Holochera (który był ostatnim szkoleniowcem Łabusia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski