MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KTH Krynica chce nadal grać w elicie

Andrzej Stanowski
Jaka przyszłość czeka KTH?
Jaka przyszłość czeka KTH? Fot. Anna Kaczmarz
Hokej. Kibice sportowi w Krynicy są zbulwersowani po piątkowej decyzji Komisji Odwoławczej PZHL, która nie przyznała licencji zespołowi 1928 KTH. Oznacza to, że drużyna krynicka nie zagra w nowym sezonie ani w ekstraklasie, ani nawet w I lidze.

Powodem nie przyznania licencji KTH są zaległości finansowe klubu wobec PZHL, klub nie wpłacił 50 tys. zł. za „dziką kartę”, która pozwoliła przed rokiem na grę w ekstraklasie.

W poprzednim sezonie włączyliśmy się do projektu PZHL pod hasłem Dream Team. W związku z finansowaniem tego zespołu ponieśliśmy bardzo duże koszty, kilkakrotnie przewyższające wartość „dzikiej karty”. Nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia ze związku. Wszystko spadło na nasze barki. Dlatego nie rozumiemy stanowiska PZHL i obecnego prezesa Dawida Chwałki. Gotowi jesteśmy spłacić zaległości w ratach, ale potrzebujemy na to czasu. Jestem po rozmowach z kilkoma sponsorami, obiecują nam pieniądze, ale pod warunkiem, że będziemy grać w ekstraklasie. Teraz wszystko rozsypuje się. Do tego PZHL wyszukał jakieś zaległości za __Centralną Ligę Juniorów, co naszym zdaniem jest absurdem – powiedział nam prezes 1928 KTH Krynica Daniel Kaszowski.

Kaszowski uważa, że tak zasłużony dla polskiego hokeja klub jak KTH (ma w dorobku osiem medali mistrzostw Polski, wychował całą plejada znakomitych hokeistów jak olimpijczycy Stefan Csorich, Józef Kurek, Andrzej Zabawa) zasługuje na trochę przychylności. – Chcielibyśmy, aby PZHL do wszystkich klubów stosował tę samą miarę. Tymczasem są równi i równiejsi. W stosunku do nas związek jest bardzo rygorystyczny, odmawia nam licencji, a _ zupełnie inaczej traktuje GKS Katowice, jego sprawę wrócono do pierwszej instancji. Tymczasem w całym środowisku hokejowym wiadomo, że GKS ma duże zaległości finansowe w stosunku do zawodników, trenerów. My nie zalegamy z pieniędzmi graczom, nie mamy długów w ZUS, w bilansie finansowym wyszliśmy na zero. To jakaś paranoja! I o to mam olbrzymi żal do __prezesa Dawida Chwałki _– twierdzi prezes KTH.

Kaszowski uważa, że całe to zamieszanie wokół licencji wygląda na rozgrywkę personalną. – Wielokrotnie, w tym na zjeździe PZHL, ostro krytykowałem związek. Nie podobało mi się jak PZHL traktuje kluby – mówi Kaszowski.

Co dalej? Czy krynicki klub wywiesił już białą flagę? – Nie zamierzam tak zostawić tej sprawy. W poniedziałek spotykam się z prawnikami, zobaczymy, jakie podejmiemy kroki. Być może wystąpimy o __kasację orzeczenia – twierdzi Kaszowski.

Przed dwoma laty KTH z powodów finansowych wycofało się z I ligi. Czy teraz znowu zespół zniknie z hokejowej mapy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski