Powodem nie przyznania licencji KTH są zaległości finansowe klubu wobec PZHL, klub nie wpłacił 50 tys. zł. za „dziką kartę”, która pozwoliła przed rokiem na grę w ekstraklasie.
– W poprzednim sezonie włączyliśmy się do projektu PZHL pod hasłem Dream Team. W związku z finansowaniem tego zespołu ponieśliśmy bardzo duże koszty, kilkakrotnie przewyższające wartość „dzikiej karty”. Nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia ze związku. Wszystko spadło na nasze barki. Dlatego nie rozumiemy stanowiska PZHL i obecnego prezesa Dawida Chwałki. Gotowi jesteśmy spłacić zaległości w ratach, ale potrzebujemy na to czasu. Jestem po rozmowach z kilkoma sponsorami, obiecują nam pieniądze, ale pod warunkiem, że będziemy grać w ekstraklasie. Teraz wszystko rozsypuje się. Do tego PZHL wyszukał jakieś zaległości za __Centralną Ligę Juniorów, co naszym zdaniem jest absurdem – powiedział nam prezes 1928 KTH Krynica Daniel Kaszowski.
Kaszowski uważa, że tak zasłużony dla polskiego hokeja klub jak KTH (ma w dorobku osiem medali mistrzostw Polski, wychował całą plejada znakomitych hokeistów jak olimpijczycy Stefan Csorich, Józef Kurek, Andrzej Zabawa) zasługuje na trochę przychylności. – Chcielibyśmy, aby PZHL do wszystkich klubów stosował tę samą miarę. Tymczasem są równi i równiejsi. W stosunku do nas związek jest bardzo rygorystyczny, odmawia nam licencji, a _ zupełnie inaczej traktuje GKS Katowice, jego sprawę wrócono do pierwszej instancji. Tymczasem w całym środowisku hokejowym wiadomo, że GKS ma duże zaległości finansowe w stosunku do zawodników, trenerów. My nie zalegamy z pieniędzmi graczom, nie mamy długów w ZUS, w bilansie finansowym wyszliśmy na zero. To jakaś paranoja! I o to mam olbrzymi żal do __prezesa Dawida Chwałki _– twierdzi prezes KTH.
Kaszowski uważa, że całe to zamieszanie wokół licencji wygląda na rozgrywkę personalną. – Wielokrotnie, w tym na zjeździe PZHL, ostro krytykowałem związek. Nie podobało mi się jak PZHL traktuje kluby – mówi Kaszowski.
Co dalej? Czy krynicki klub wywiesił już białą flagę? – Nie zamierzam tak zostawić tej sprawy. W poniedziałek spotykam się z prawnikami, zobaczymy, jakie podejmiemy kroki. Być może wystąpimy o __kasację orzeczenia – twierdzi Kaszowski.
Przed dwoma laty KTH z powodów finansowych wycofało się z I ligi. Czy teraz znowu zespół zniknie z hokejowej mapy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?